Odkryłem w Castoramie fakturomaty. Wow! Zawodowa ciekawość zmusiła mnie do skorzystania, a zawodowy talent unieruchomił fakturomat już w trakcie pierwszego użycia. Najpierw pojawił się komunikat "Archiwizowanie paragonu", a następnie "Błąd wystawiania faktury" czy coś w podobie. Poprosiłem o pomoc, Pani otworzyła dolne drzwi fakturomatu i oto widok jak na zdjęciu:
Okazało się, że fizyczneArchiwumParagonów
, które chyba niechcący wyłożyłem, to kartonowe pudło do którego wpadają paragony po przeskanowaniu przez czytnik. Sama esencja KISS jak zgaduję.
Pani pogrzebała w archiwum, feralny paragon się znalazł (heurystyka "mniej więcej po kwocie") i po ponownym przetworzeniu fakturomat wypluł fakturę.
Wniosek praktyczny: Jeśli user zgłasza, że Twój soft ma kłopoty z działaniem, upewnij się, że pod pięknym interfejsem, nie śmigają aby kartonowe pudła :P (może to OK, a może nie)
Ogromny szacunek dla personelu Castoramy, który skutecznie uniemożliwiał mi zrobienie porządnej dokumentacji fotograficznej z miejsca zdarzenia :D