Nie, to nie jest recenzja książki, a raczej gorące jej polecenie. Lektura tak mnie zachwyciła, że aż musiałem wpisać to na blogu, co poskutkowało dorzuceniem nowej etykiety, a o ile pamiętam liczba etykiet na moim blogu nie zmieniła się od początku jego powstania. Słowem: WIELKIE wydarzenie.
Nie znajdziesz w tej książce supertajnych wzorców w postaci UML, nie poczytasz o wyższości jednej technologii nad drugą. Jest ona o tym, o czym być powinna: o budowaniu zrozumienia dziedziny, o tworzeniu porządnego softu i o ludziach, którzy są w to wszystko zaangażowani. Wymagająca lektura nie-na-jeden-wieczór, ale warto!